Dramatycznie wyglądający wypadek miał dziś na treningu narciarz Daniel Albrecht. Szwajcar doznał wstrząśnienia mózgu i urazu płuca. Obecnie przebywa w szpitalu na oddziale intensywnej terapii.
Co ciekawe, do upadku doszło tuż przed linią mety. Narciarz mknął wtedy z prędkością grubo powyżej 100 km/h. Na stoku w Kitzbuehel natychmiast pojawili się lekarze, którzy zaopiekowali się zawodnikiem. Następnie helikopter zabrał go do szpitala. Podczas podróży Albrecht utrzymywany był w stanie sztucznej śpiączki.
Albrecht wciąż w śpiącze
Na razie nie wiadomo dokładnie jaki jest pełen zakres jego obrażeń. Ocenią to lekarze po dokładnych analizach badań.
(SZUCH)
Co ciekawe, do upadku doszło tuż przed linią mety. Narciarz mknął wtedy z prędkością grubo powyżej 100 km/h. Na stoku w Kitzbuehel natychmiast pojawili się lekarze, którzy zaopiekowali się zawodnikiem. Następnie helikopter zabrał go do szpitala. Podczas podróży Albrecht utrzymywany był w stanie sztucznej śpiączki.
Albrecht wciąż w śpiącze
Na razie nie wiadomo dokładnie jaki jest pełen zakres jego obrażeń. Ocenią to lekarze po dokładnych analizach badań.
(SZUCH)